Oczarowała mnie przede wszystkim końcówka tego filmu. A najbardziej kwestia wygłoszona na łódce: "Sposobem, by zwalczyć strach, jest żyć pełnią życia tak, by nie było na niego miejsca. Strach rośnie w pustce, synu. Więc po prostu ją wypełnij, Teddy. Wiem, że potrafisz".
Wypełnić pustkę, żeby pozbyć się strachu....
Seann William Scott jest świetny ! Sam film to taka mieszanina słodko-gorzka z przewagą tego pierwszego ;) Fajnie się ogląda od początku do końca !Polecam !
Gość wraca do rodzinnego miasteczka aby pogodzić się z przeszłością zanim popełni samobójstwo. Już po tak krótkim opisie można się domyśleć jak film się skończy, ale tak czy siak nie należy go negować, bo jest to solidna propozycja klasy B z piekarnika Courtney Cox. Nie błyszczy pomysłowością, to wiemy, ale ludzie...
Starał się chyba poruszyć tak dużo życiowych problemów ile się dało.
Z jednej strony przez to film był pozbawiony jedności i ładnie składającej się fabuły, ale dzięki temu zyskał wyjątkowość, a to chyba jednak w tym gatunku ważniejsze.
Na minus zdecydowanie Elisha, a konkretniej to, że było jej tak mało... ;)