Główny bohater popełniał błąd za błędem. Na koniec powinien strzelić sobie w łeb.
1. Naraził życie brata.
2. Zabił 5 kolegów + o mało co policjanta.
3. Zniszczył wszystkie pieniądze.
A co zyskał, ewentualną nagrodę. Nawet bank nie zyskał na jego zachowaniu. A cena za 42 mln$ była bardzo niska - tylko życie żebraka.
P.S.
Niektórzy poniżej piszą, że samochody miały GPS a później nie było o nich mowy a bohaterowie nie wzieli tego pod uwagę. Akurat wzięli to pod uwagę, bo zrobili metę obok słupów wysokiego napięcia a to powoduje, że GPS zostanie zakłócony. W filmie było to wyraźnie pokazane.
Cóż, najwyraźniej bohater należał do tego 1% Amerykanów, którzy cenią ludzkie życie, nawet jakiegośtam żebraka, nad pieniądze. A że jego postępowanie spowodowało znacznie więcej śmierci, to inna sprawa, no ale nie mógł chłop tego przewidzieć.
Przewidzieć nie, ale honorowo powinien sie przyznać że dobrowolnie wziął udział w akcji, zabił swoich kolegów itp. , wkurzał mnie w tym filmie niesamowicie
po 1 - dlaczego konwój z 42 mln $ ma się zgłaszać dopiero za godzinę?
to jest największy debilizm w tym filmie ale i filar całej akcji więc bez tego nie dałoby się tego śmiecia nakręcić
po 2 - jeśli sygnał GPS konwoju z 42 mln $ by zaginął, to na pewno nikt nie czekałby na godzinę tylko wysłaliby pół armii w tamto miejsce ;)
film słaby 3/10 max