Rady dla Jimmy'ego Markuma. Primo po pierwsze: Jak wlazłeś na drogę cnoty, to z niej nie złaś!
Primo po drugie: Jak chcesz wyręczać bostońska policję za pomocą kozika, to zaczekaj co
najmniej 24 godziny. I primo po trzecie: Nie zadawaj się z kobietami pokroju Annabeth Markum,
bo to żmija gorsza niż Lady Makbet, co inaczej niż jej wrażliwa siostra Celeste, ma zero
skrupułów i moralności ani za grosz. Niestety 7/10.
Podpisuje sie pod tym rekoma i nogami:)
Za takie a nie inne zakonczenie odjalem jeden punkt i tez dalem 7
Weź pod uwagę, że Celeste swoim "wyznaniem" wbiła mężowi gwóźdź do trumny. De facto to zginął przez nią. Potem idiotka panikuje, że Dave zaginął.
Ale ona nie ma skłonności psychopatycznych i nie wie też że Jimmy je ma. Więc skąd miała wiedzieć, że tamten zabije jej męża. Była przerażona, zaniepokojona swoimi obawami i się nimi podzieliła.
Każdy myślący człowiek, by się tego domyślił. Ok, była idiotką, ale to ją tłumaczy tylko w małym stopniu, poza głupotą miała wiele więcej negatywnych cech i to ta psychopatyczna żona Jimmiego wychodzi przy niej na dobrą.
A mi się wydaje, że Jimmy tak na prawdę się nie zmienił, nie wyszedł na prostą do końca. Natury nie oszukasz. Plus jego żonka, z punktu widzenia normalnego człowieka wydaje się być stuknięta, ale z drugiej strony, wyszła za mężczyznę, który wyszedł z więzienia więc ma najwyraźniej po prostu inne wartości. W tym wszystkim najbardziej mi żal Celeste, głupio zrobiła "donosząc" na męża, jednakże można to tłumaczyć paniką... nie wiem co bym na jej miejscu zrobiła. Pewnie bała się o tym powiedzieć policji, bo bała się posądzenia o pomoc w zniszczeniu dowodów (wyprała ubrania) plus Jimmy był jej przyjacielem. Szkoda, ze nie zamknęli Jimmiego, należało mu się.
Celeste i moralność? Zachowałą się niewybaczalnie i powinna popełnić samobójstwo z powodu wyrzutów sumienia, gdyby rzeczywiście była wrażliwa. Nie ma dla niej usprawiedliwienia i była jak dla mnie największym antybohaterem tego filmu, żona Jimmiego jest przy swoim mężczyznie na dobre i na złe, Celeste zaś doprowadziła do jego śmierci, oskarżając go jedynie na podstawie rozhisteryzowanych przeczuć.